Być jak Mama

Nowy spot Allegro. Piszę nowy, bo chyba każdy zwrócił uwagę na poprzedni, przedświąteczny, w którym starszy pan uczył się angielskiego, by móc przywitać swoją wnuczkę, która wychowuje się w Wielkiej Brytanii. Spot wzruszał, powodował uśmiech, dawał do myślenia. A jak jest tym razem?

Zaczyna się zwyczajnie. Mama, córka, zaproszenie na bal przebierańców. Pamiętacie swoje bale? Ileż pracy trzeba było włożyć, by przygotować strój. Pomagała mama, babcie i ciocie, które szyły, haftowały, malowały, wycinały, wszystko po to byśmy w tym wyjątkowym dniu wyglądali najlepiej na świecie. A najgorsze było to, że i tak coś mogło nie zadziałać. Nie zapomnę kiedy w 3 klasie podstawówki koniecznie chciałam zostać Batmanem. Wszystko było w porządku dopóki maska, pieczołowicie przygotowana przez mamę z bristolu i czarnej farby, nie zaczęła puszczać koloru. Nietrudno się domyślić, że moja twarz wyglądała jak rozmazany po dobrej imprezie tusz do rzęs.

Ale co dalej w spocie? Otóż, w pierwszej kolejności mama zabiera córkę do sklepu ze strojami. Ania wychodzi szczęśliwa jako wróżka, ale niestety radość nie trwa długo. Po przeciwnej stronie ulicy pojawia się inna dziewczynka w identycznym przebraniu. Co robić? Wszystko w rękach mamy, która odkurza swoją starą maszynę do szycia, pracuje nocami, dwoi się i troi, by przygotować latorośli najpiękniejszy strój, jednak jej starania nie spotykają się z aprobatą. Cały czas coś nie pasuje. Wreszcie, po kilku próbach zakończonych niepowodzeniem córka sama wybiera dla siebie strój. Oczywiście na Allegro. Wybór wprawia mamę w konsternację. Jest to zwyczajna sukienka, a nie kostium wróżki, kosmonauty, smoka, pszczółki etc. Ale co zrobić? Dziecku się podoba i to najważniejsze. Dziewczynka z ogromnym uśmiechem na twarzy pojawia się na balu.

Jaka jest pointa? Mama przechodzi przez szkolny korytarz i zatrzymuje się pod gablotą: Kim chcę zostać? Wzrokiem odnajduje odpowiedź Ani: Chcę być jak moja mama. Zdanie znajduje się pod zdjęciem, na którym widać mamę Ani w dokładnie takiej samej sukience w jakiej mała poszła na bal. Spot kończy się pytaniem: a ty, czego szukasz? W tle widać córeczkę, która biegnie, by przytulić się do mamy.

I znowu tysiące komentarzy, z których bije jeden przekaz: Allegro chwyta za serce. I to prawda. Nie ma chyba osoby, która nie zareagowałaby na ten materiał, co przekłada się na ogromne zasięgi i budowanie pozytywnego wizerunku firmy. Brawo!

Przy okazji, wszystkim Mamom życzymy zdrowia, uśmiechu i wszelkiej pomyślności! 🙂